Sposoby na wyższą efektywność według Agnieszki Widackiej
Czy to, gdzie na noc odkładamy nasz telefon, ma wpływ na Waszą efektywność i wellbeing? Oczywiście – a więcej o tym przeczytacie w wywiadzie z Agnieszką Widacką.
1. Czy masz swoje „rytuały” dzięki którym jesteś bardziej efektywna?
Zdecydowanie tak np. na rozkręcenie się, każdego ranka – ćwiczę! Podnoszę poziom endorfin i tym samym mam zdecydowanie lepsze nastawienie na cały dzień.
2. Czy pandemia wpłynęła na Twoją efektywność osobistą? Jeśli tak, to co się zmieniło?
Zdecydowanie zmniejszyła się liczba projektów. W związku z tym, miałam więcej czasu na rozwój osobisty. Krótko mówiąc, nie lubię marnować czasu więc jak tylko zdałam sobie sprawę, że mam mniej pracy, to przerzuciłam się na książki i webinary branżowe. Staram się zawsze efektywnie wykorzystywać czas, niezależnie od sytuacji.
3. Czy, aby podnieść swoją wydajność wdrożyłaś w życie albo pozbyłaś się jakichś nawyków?
Jedną z rzeczy, które zmieniłam w tym roku to zostawianie telefonu na noc w gabinecie, nie zabieranie go do sypialni. Dzięki temu widzę, że mam lepszy sen. To nad czym teraz pracuję to to, by spać dłużej. Chodziłam dosyć późno spać a każdego dnia wstaję koło 5:30, dlatego mój cel do którego dążę to sen min. 6 godzin dziennie.
4. Kiedy zdałaś sobie sprawę z tego, że musisz popracować nad efektywnością?
Nie było tylko jednego takiego momentu :)
5. Czy jest jakaś umiejętność albo obszar wiedzy nad którym obecnie pracujesz?
Akurat temat nie do końca HR’owy, ale niedawno zaczęłam nowy projekt i w jego zakresie pogłębiam wiedzę. Ponadto cały czas uczę się aktywnie słuchać. Uważam, że ta umiejętność jest jedną z najważniejszych w dzisiejszych czasach.
6. Co pomaga Ci uzyskać wysoki poziom koncentracji?
Mam taką zasadę, że jeśli chcę się w 100% skupić na jakiejś czynności, to zamykam drzwi do gabinetu (pracuje z domu) i to znaczy, że w tym czasie nikt nie może mi przeszkadzać, pukać itd.
7. „Złota rada” dla każdego kto pracuje nad swoją efektywnością :)
Myślę, że warto zacząć od wypracowania sobie zdrowych nawyków. Nie jest to łatwe ale konsekwentnie realizując cel, jest to osiągalne. Jak pisałam na początku ćwiczę codziennie rano, wstaję 5:30. Nie zawsze tak było. Zaczęłam od prostych ćwiczeń, które wykonywałam 30 min dziennie, teraz ćwiczę min. 2 godziny każego dnia. Mimo iż na początku była to dla mnie droga przez mękę, teraz sprawia mi to ogromną frajdę.
8. 3 aplikacje z Twojego telefonu, dzięki którym jesteś bardziej efektywna?
Nie korzystam ze zbyt wielu aplikacji, te które warto wspomnieć to:
- Kilka aplikacji do słuchania podcastów – staram się efektywnie wykorzystywać czas podczas biegania i słucham mądrych rzeczy :)
- Inną aplikacją, z której korzystam jest fitbit – tutaj trackuję swoją aktywność fizyczną, jakość snu i oczywiście dzienną ilość kroków :)
- I aplikacja Lin – lubię być na bieżąco.
9. Książka, dzięki której podniosłaś swoją efektywność to?
To będą dwie książki: Cal Newport „Praca głęboka” oraz Anders Hansen „Wyloguj swój mózg”. Teraz czytam „Dlaczego śpimy” napisaną przez Matthew’a Walkera i po przeczytaniu kilku rozdziałów już teraz myślę, żę i ją dołączę do tej listy.
10. Skąd wiesz o swoich sukcesach w podnoszeniu efektywności lub jak je mierzyłaś?
Jeżeli decyduję się na jakąś zmianę, to traktuję ją dzień pod dniu: po pierwsze jest to dla mnie motywator, że jutro też odhaczę kolejny dzień a po drugie, staram się zawsze pogłębiać/zwiększać umiejętność nad którą pracuję – też to trackuję. Podam na przykładzie – prostym przykładzie. Jeszcze kilka lat temu, oprócz kawy nie piłam praktycznie nic! Słabo, prawda? Postanowiłam, że będę piła min. 2 litry wody dziennie – ja, która za wodą nigdy nie przepadałam. W kalendarzu stworzyłam tabelkę, w której zaznaczałam ile szklanek wody wypijałam. I mino, że na początku naprawdę nie było mi łatwo (ja naprawdę nie lubię wody) to zostało to ze mną do dziś i potrafię dojść nawet do 3 litrów wody dziennie lub więcej. Podsumowując: zapisywanie jest moim motywatorem i to, że na koniec dnia mogę powiedzieć „I did it!” :)
✋ To już koniec wywiadu, dzięki za dotarcie aż tutaj!